sobota, 10 sierpnia 2013

Miłość mego życia... #1

 Trójka zwykłych chłopaków, a być może nadzwyczajnych.. Takie pogłoski krążyły o 22-latkach należących do zespołu zwanego Green Day. Mike Dirnt, Billie Joe Armstrong i Tre Cool.. Ta trójka była uważana za głupców, którzy myślą, że uda im się założyć wspaniały zespół i będą popularni na całym świecie i jeszcze dalej.. Niewielu myślało, że im się uda.. Oni sami nieraz tracili już nadzieje.. No ale jednak! Był 1994 rok, właśnie ten rok i ten dzień, w którym została opublikowana trzecia płyta zespołu. Trzeba przyznać, że niewielu to obchodziło, gdyż mało kto ich znał. Ale ten rok i ta płyta to zmieniły.. Kiedy chłopaki zadowoleni w domu Billie'go planowali trasę koncertową "Dookie", przerwał im dzwonek do drzwi. Billie najnormalniej w świecie poszedł otworzyć, ale nie spodziewał się, że za drzwiami stoi..fanka! Nie wiadomo jak, zdobyła jego adres i ogromnie zadowolona (przy okazji piszcząc wniebogłosy) zaczęła wykrzykiwać:
-To przecież on! Tak! To właśnie jest on! To przecież Billie Joe!
Jego twarz opanowało zaskoczenie, ale po chwili uśmiechnął się, lecz pomimo tego nie wiedział co ma powiedzieć. To była pierwsza taka sytuacja, kiedy tak spotkał wielką fanke i kompletnie zaniemówił.
-Billie! Czy mogę prosić o autograf?! - w zadowoleniu wykrzyczała fanka.
-No pewnie. - odpowiedział Billie.
To była pierwsza taka sytuacja.. Z wielu.. Niegdyś mało znany zespół - od dziś staje się sławny. Chłopaki nawet nie mogą sobie wyobrazić co ich jeszcze czeka..

Hej :P

To jest mój pierwszy blog poświęcony zespołowi Green Day i będę pisać na nim wymyślone przeze mnie historie :) Nie wszystko będzie się zgadzało z rzeczywistością, ale mam szczerą nadzieję, że blog jednak się wam spodoba :) Czekam na wasze komentarze i życzę miłego czytania ;P